Umierający człowiek przebywa trudną i wcześniej nieznaną sobie drogę. Dobrze, gdy czuje wsparcie swoich najbliższych. Gorzej, gdy śmierć zaskakuje go, bo był dotąd okłamywany. Dobrze, gdy żegna się z bliskimi, pogodzony z nimi, ze sobą samym i z Bogiem. Gorzej, gdy umiera zbuntowany, pełen gniewu, z lękiem...